Strona główna Kultura Wydarzenia kulturalne

Wydarzenia kulturalne

11 listopada - Dzień Niepodległości

Wpisany przez Mariusz Golenia poniedziałek, 19 listopada 2012 00:46

Jesteśmy po kolejnych obchodach rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i kolejnym wieczorem upamiętniającym to wydarzenie spędzonym z Zespołem Folklorystycznym Kromołowianie i zaproszonymi gośćmi reprezentującymi władze naszego miasta z przedstawicielami Wydziału Kultury oraz Miejskiego Ośrodka Kultury. Na wieczór patriotycznych pieśni przybyło również dwoje radnych Rady Miejskiej reprezentujący naszą dzielnicę, członkowie Towarzystwa Sympatyków Kromołowa, Ochotniczej Straży Pożarnej, Samorządu Mieszkańców, a przede wszystkim mieszkańcy Kromołowa i okoliczne Koła Gospodyń Wiejskich. Artystyczna część została przygotowana w całości przez nasz zespół folklorystyczny pod kierownictwem pana Stefana Markowskiego. Za wsparcie części organizacyjnej odpowiadał Urząd Miejski w Zawierciu – Wydział Kultury, a miłą niespodzianką był występ orkiestry dętej, która w każdą środę ma próby w Pałacyku i jest coraz liczniejsza osobowo i instrumentalnie, co zapewne cieszy samych pasjonatów muzykowania przyjeżdżających do Pałacyku z najbliższych okolic.

Szkoda tylko, że zarówno sam wieczór mówiący o naszej tożsamości narodowej oraz lokalne zespoły i stowarzyszenia nie przyciągają młodego pokolenia do krzepienia historii, jej poznawania oraz kultywowania tradycji i obyczajów naszego regionu. Niestety na siłę nie da się kogoś zarazić pasją do czegokolwiek, jeżeli dana osoba mimo licznych „propozycji i zachęt” nie „odpowiada”. Nie podejmuje choćby próby poznania, czegoś co może być w przyszłości pasją, hobby, oderwaniem od codzienności, czymś kolorowym w szarej rzeczywistości przemijającego kolejnego dnia.

Nasuwa się pytanie: Czy wszystkie pieśni jakie usłyszeliśmy podczas niedzielnego wieczoru zostaną zachowane w naszej pamięci i będą przypominać o historii narodu dążącego nieskończenie do odzyskania niepodległości, pomimo wielu nie powodzeń, klęsk, przegranych bitew, przelanej krwi i wielu lat bez ojczyzny, ziemi. A kiedy już nadchodzi ten upragniony dzień i marzenia stają się rzeczywistością, nie może nasz naród nacieszyć się wolnością, gdyż kolejny raz Polska staje się „niewygodna” i płaci za to chyba najwyższą cenę w swojej historii – agresję i napaść nazistowskich Niemiec.

Kilka miesięcy temu, podczas odkurzania półek, wyciągnąłem książkę, którą dostałem od mojego wujka, śp. Tadeusza Gocyły, ale której dotąd nie przeczytałem. Mała, niepozorna książka opowiadała tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w Zawierciu a może Warthenau, bo tak Niemcy nazwali Zawiercie po wcieleniu miasta do Rzeszy. Oczywiście przedstawione w niej historie dotyczyły nieoderwalnie Kromołowa i jego mieszkańców, a więc Polaków i Żydów. Sam tytuł książki mówi sam za siebie: „Oskarżałem kata Zawiercia” i jest relacją asesora sądowego, autora książki Jana Pietrzykowskiego z procesu Rudolfa Emanuela Schneidera zwanego Katem Zawiercia, będącego szefem gestapo w mieście Warthenau. Po zakończeniu wojny osiadł w Austrii zmieniając nazwisko. Myśląc, że uciekł przed wymiarem sprawiedliwości został przypadkowo rozpoznany przez Żydówkę z zawierciańskiego getta, która przeżyła obóz koncentracyjny. W czasie rozprawy udowodnionych zostało wiele zbrodni popełnionych przez Schneidera, a jedna z nich miała miejsce w Kromołowie, gdzie dokonał pierwszej publicznej egzekucji na Polaku poprzez powieszenie. Przytaczane w książce zeznania są obrazem niesłychanego okrucieństwa i pogardy dla człowieka jakiej w czasie II wojny światowej dopuścili się naziści. Niech wszystkie przykre doświadczenia z naszej historii zarówno te odległe, ale również te powojenne (lata komunizmu) i współczesne (stan wojenny) będą nauka i przestrogą, ale żeby tak się stało muszą być przekazywane i nauczane z pokolenia na pokolenie. Historia narodu, kultura, tradycja musi być podwalinami a perspektywa przyszłości fundamentem działania we wszystkich obszarach dla dobra ojczyzny w której żyjemy. Wszystkie zaśpiewane pieśni podczas wieczoru poświęconego Dniu Niepodległości są przykładem tęsknoty za wolnością i  opowiadają o odwadze narodu polskiego. Skromny hołd odwadze i patriotyzmowi mieszkańców Zawiercia złożył autor w/w publikacji pisząc: „…dedykuję tę skromną pracę mieszkańcom męczeńskiej ziemi zawierciańskiej, żołnierzom bez munduru, członkom ruchu oporu, tym wszystkim, którzy torturowani i zabijani, nie zapomnieli do ostatniego tchu, że są Polakami”.

Myślę, że my wszyscy, a przede wszystkim młodzież powinniśmy pamiętać o tych latach niedoli ale również cieszyć się ze świetlistych momentów w historii naszego narodu jakim choćby z racji ostatniej premiery filmowej była zwycięska bitwa pod Wiedniem pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego. A patrząc w perspektywie kolejnych lat starajmy się wspólnie budować lepszą przyszłość, tą naszą lokalną w zgodzie i szacunku dla samych siebie. Postarajmy się w przyszłym roku liczniej zgromadzić w Pałacyku na wieczorze Dnia Niepodległości, na co już teraz wszystkich mieszkańców serdecznie zapraszam.
 

 

Ojczyzna to ziemia i groby…

Wpisany przez Mariusz Golenia poniedziałek, 05 listopada 2012 23:51

Jak co roku w dniu 1 listopada obchodziliśmy święto Wszystkich Świętych. Dzień ten podobnie jak 2 listopada - Dzień Zaduszny wszystkich nas spotykających się na cmentarzach z rodzinami, bliskimi, przyjaciółmi zmusza do refleksji na grobami bliskich i ciągłego pytania o życie i śmierć, o to co na ziemi i potem… W tym dniu pamiętamy również o grobach, mogiłach, pomnikach, tablicach które przypominają nam i mówią o poległych za naszą Ojczyznę, w ciągłej walec o Jej wolność i niepodległość. Jest ważne aby ta pamięć, tradycja nie wygasła w naszym społeczeństwie. Pamiętam jako uczeń Szkoły Podstawowej nr 13 chodziliśmy z Panią Wychowawczynią z końcem października sprzątać Grób Nieznanego Żołnierza znajdujący się na parafialnym cmentarzu oraz zbiorową mogiłę Żołnierzy poległych w bitwach w okolicach Kromołowa w wojnie Wszechświatowej w latach 1914-1918, a także tablicę upamiętniającą poległych w czasie II Wojny Światowej mieszczącej się kiedyś na budynku dawnej poczty, a dzisiaj mającej zaszczytne miejsce w centralnej części Rynku. Bardzo ważną rolę w tych pracach, organizowanych akcjach odgrywali i odgrywają harcerze. Ziemia Kromołowska jak mówi historia nasączona jest dużą ilością krwi przelanej za Ojczyznę. Nasi potomkowie brali udział we wszystkich powstaniach, wojnach mających dać naszemu krajowi wolność. Płacili za to wysoką cenę – płacili życiem. Przez swój patriotyzm tracili swoje dobra, przywileje. Byli społecznie degradowani za swoją lojalność dla Polski. Jednak zawsze stawali po stronie Ojczyzny, kraju, ziemi, tradycji i wiary. My jako ich następcy nie możemy o tym zapomnieć. Dzisiaj oczywiście musimy przede wszystkim żyć przyszłością, tym co będzie jutro, pojutrze, ale przeszłość musi zachować się w naszej pamięci, w naszej historii jako nasza tożsamość, jako lekcja a w przypadku II Wojny Światowej jako przestroga. W imieniu całej społeczności naszej dzielnicy Samorząd Mieszkańców złożył znicze w miejscach pochówku i upamiętniających żołnierzy, mieszkańców, którzy zapłacili życiem stojąc po stronie dobra, honoru i Ojczyzny. Ze strony i inicjatywy Urzędu Miejskiego w Zawierciu – Wydziału Kultury zostały przekazane środki na odnowienie zbiorowego grobu Żołnierzy na cmentarzu sąsiadującym z Kirkutem. Mogiła mimo nie sprzyjającej pogody jest w trakcie renowacji dzięki zapałowi, pasji i dobrej organizacji pracy dwóch młodych ludzi, którzy nie dawno ukończyli studia i zawodowo takowe prace wykonują (zdjęcia w załączniku).  Ten pomnik „zbudowany” z przelanej krwi zapewne będzie przypominał  nam o naszych bohaterach i patriotach. Myślę, że naszym zadaniem jako rodziców, dziadków, pradziadków, społeczników, nauczycieli jest kultywowanie tej pamięci  i tradycji, żeby Dzień Wszystkich Świętych (Dzień Zaduszny) był dniem pamięci o zmarłych, a nie dniem dyni i Helloween. Żeby w naszych oczach cenniejszy był widok „płonącego” wieczorem cmentarza (patrząc np. z Osiedla Bloków w Kromołowie), a nie podświetlonej dyni w oknie.  Aby odwiedzane groby stały się  miejscem refleksji, zadumy, wspomnień, szacunku, zastanowienia się, a nie narzędziem do czegokolwiek i w jakimkolwiek celu… Polskie święta i tradycje są warte tego, aby zachować je na wieki, dla potomnych. Bardzo wymowne stają się w tym dniu słowa (oby w dzisiejszej teraźniejszości te słowa dotarły do młodego pokolenia), które są umieszczone przy wejściu na zakopiański cmentarz, gdzie spoczywają szczątki wybitnych Polaków, obywateli, mieszkańców Podhala:

„Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie”.

 

 

   

Kromołowski Dwór powraca…

Wpisany przez Mariusz Golenia czwartek, 06 września 2012 09:25

Wszyscy mieszkańcy Kromołowa, którzy odwiedzają plac zabaw i stadion LKS Źródło zapewne zauważyli pracę młodego artysty jaką wykonuje na elewacji budynku należącego do naszej Szkoły. Każdego dnia wizerunek Dworu Kromołowskiego coraz bardziej pokazywał jego rzeczywisty wygląd z przed lat. W chwili obecnej praktycznie cały projekt jest już na ukończeniu i uczniowie rozpoczynający nowy rok szkolny mogą każdego ranka wysiadając z samochodów na parkingu przechodzić obok Kromołowskiego Dworu, który w niedalekiej odległości stał i był symbolem miasteczka. Dodatkowo jest też namalowany herb Kromołowa z mapką. Taka lekcja historii o naszej dzielnicy na pewno utrwali się uczniom na stałe. Po zakończeniu prac Towarzystwo Sympatyków Kromołowa zamieści w kwartalniku i na stronie www.kromolow.pl obszerna relację z przebiegu prac związanych z pomysłem namalowania Dworu i przedstawi osoby i instytucje zaangażowane w projekt.

   

Herb na Kromołowskim Rynku

Wpisany przez Tomasz Zwoliński piątek, 07 października 2011 20:48

Dnia 29 września na Rynku Kromołowskim odsłonięto płaskorzeźbę przedstawiającą Herb Kromołowa – Gryfa. Jej autorem jest Zdzisław Lendor. Odsłonięcia dokonali Prezydent Miasta Zawiercie  Ryszard Mach z udziałem zaproszonych gości. W uroczystości uczestniczyli również  przewodniczący Rady Miejskiej Edmud Kłusek, radny Sejmiku Śląskiego Marian Gajda oraz radni miasta Zawiercie, wśród których wielu jest właśnie z Kromołowa. Oprócz zaproszonych gości na uroczystości nie mogło zabraknąć radnych, uczniów szkoły oraz strażaków i członków Regionalnego Zespołu Folklorystycznego „Kromołowianie”.

Uroczystość rozpoczęła się hymnem narodowym po czym głos zabrała uczennica szkoły, która przedstawiła i podkreśliła historyczną wartość dzielnicy oraz naszego herbu. Po niej poproszono o zabranie głosu prezydenta Ryszarda Macha, który również podkreślał jak ważną role odgrywa nasza dzielnica w życiu miasta oraz dziękował wszystkim mieszkańcom za zaangażowanie w życie dzielnicy. Po wystąpieniu prezydenta głos zabrało jeszcze kilku gości, po czym nastąpiła chwila osłonięcia płaskorzeźby. Cała uroczystość zakończyła się złożeniem pod pomnikiem kwiatów i zniczy, które były hołdem dla ofiar II wojny światowej.

 

   

XIX Europejskie Dni Dziedzictwa

Wpisany przez Pola Burzyńska wtorek, 20 września 2011 08:56

XiX Europejskie Dni Dziedzictwa w Złotym Potoku zorganizowane pod patronatem Wójta Gminy Janów przez Dyrekcję Muzeum Regionalnego im. Z. Krasińskiego obejmowały spotkania muzealno-warsztatowe, w tym spotkania z wystaw z polskich i europejskich muzeów, z etnografią-kulturą regionu oraz konkurs plastyczny dla dzieci i młodzieży. Szczególowy program dwudniowej imprezy podany na zaproszeniu zainteresował członków Towarzystwa Sympatyków Kromołowa i dość licznie zawitali do muzeum w dniu 10 kwietnia 2011 r.

Wysłuchali dosłownie "na wdechu" wykładu mgr Katarzyny Podymnej i mgr Andrzeja Kuźmy. Dyrektor muzeum A. Kuźma po słowie wstępnym wprowadzającym słuchaczy w muzealny klimat zaprezentował mgr Katarzynę Podymną - historyka sztuki z Muzeum w Żorach z Działu Kultur Pozaeuropejskich. W mieście Żory znajduje się jedyne muzeum regionalne w Polsce posiadające w/ w dział prowadzący  samodzielne badania naukowe. Tego typu działy są przede wszystkim w wielkich muzeach narodowych. Badaniami naukowymi zajmują się także instytuty etnografii, archeologii, antropologii i wszystkie działy związane z badaniem kultur.

Pani Katarzyna Podymna - drobna blondynka jeżdżąca za własne fundusze po gorącej Afryce w poszukiwaniu eksponatów do muzeum w Żorach wprawiła nas- słuchaczy w zdumienie. Wzbogaca muzeum afrykanistyczne w Polsce ale przede wszystkim poszerza naszą wiedzę o krajach zachodniej Afryki. O każdym eksponacie może bardzo szczegółowo opowiadać: gdzie, komu i do czego służył czy jeszcze służy. O zainteresowaniu słuchaczy wykładem świadczyły zadawane przez nich pytania, na które uzyskali wyczerpujące informacje przekazane z pełną znajomością tematu. Omówiony był również temat dotyczący rozwoju muzeów w Afryce z pokazaniem charakterystycznej budowli  dostosowanej do tamtejszego klimatu.

Drugą również interesującą część spotkania poprowadził mgr A. Kuźma, który omówił muzea europejskie  m.in. szwedzkie, francuskie oraz wykopaliska archeologiczne prowadzone  w Grecji. Zaprezentował i omówił szczegółowo ciekawe zbiory  Muzeum Narodowgo Szwecji oraz Muzeum Wazy. Prelekcja była tak sugestywna, że uczestnicy spotkania zadeklarowali chęć bezpośredniego obejrzenia okrętu wydobytego przez Szwedów z dna Bałtyku.

Jednak bardziej realne staje się zwiedzenie muzeum w Żorach co niewątpliwie znajdzie się w planie pracy Towarzystwa.

 

   

Strona 18 z 19

<< pierwsza < poprzednia 11 12 13 14 15 16 17 18 19 następna > ostatnia >>
joomla template