TRADYCYJNE JESIENNE PRAŻONKI TSK

 

Tradycyjnie w jesiennym czasie TSK zorganizowało prażonki – według tradycyjnych regionalnych przepisów. Każdy z sześciu garnków przygotowywany był przez inny zespół. Każdy garnek to inny smak, inne proporcje, inny gatunek ziemniaków. A do tego domowe przetwory: kiszone ogórki, papryki, sałatki. Całość kulinariów plus piękna słoneczna pogoda oraz gitara i akordeon sprawiły, że czwartkowe popołudnie pod wiatą drewnianą na terenach rekreacyjnych było bardzo udane, radosne i wesołe. Ze śpiewem i humorem. Do tego przyniesione przez pana Adama Pałuchę śpiewniki wymuszały różnorodny repertuar: od piosenek biesiadnych, harcerskich do patriotycznych, tanecznych. I tak aż do wieczora. Akompaniament był w rękach pani Basi Pędzik oraz Wiesława Dyczko. A nadzór nad ogniskiem pełnił pan Aleksander Bąba z panem Stefanem Walęgą i Wojtkiem Wesołowskim. Nie zabrakło również anegdot, wspomnień i kawałów w których brylował Bogdan Radkowski. Cała ponad trzydziesto osobowa grupa seniorów z naszej dzielnicy zapowiedziała kolejne spotkanie w szybkim czasie. Tym razem na tradycyjnych kiełbaskach na ogniu, na patyku. W tym celu też po uzgodnieniu z OSiR Zawiercie panowie z TSK wykonali krąg ogniskowy. Po dwóch latach obostrzeń, zakazów kolejne bardzo fajne i potrzebne spotkania seniorów „zrzeszonych” w TSK nabierają tempa. I jak najbardziej są potrzebne. Tak spędzany czas zapewne dla całego grona jest bardzo udany i nie zapomniany. A najważniejszy jest uśmiech i dobry humor i oczekiwanie na następne spotkanie w doborowym towarzystwie. A podczas takich eventów przychodzą nowe pomysły. Wytyczane są nowe cele.

 

 

Aby umieścić komentarz należy się najpierw zarejestrować.

joomla template